W Wiedniu tylko dwa procent pasażerów podróżuje na gapę

19.1.2021

Co pięćdziesiąty pasażer wiedeńskiej komunikacji miejskiej jest przewożony bez ważnego dokumentu podróży, pokazują dane wiedeńskiego przewoźnika, Wiener Linien, za rok 2020. Udział ten pozostaje taki sam jak w latach poprzednich. Sprawcy grozi kara do 115 euro.

Transport publiczny w Wiedniu jest codziennie nadzorowany przez ponad 100 kontrolerów. W 2020 roku musieli oni zmienić strategię z powodu koronawirusa, skupiając się głównie na kontrolach, gdzie można było zagwarantować wystarczającą odległość. Dlatego najczęściej skupiali się na indywidualnych kontrolach bezpośrednio w pojeździe. W ubiegłym roku sprawdzono łącznie 3,1 mln pasażerów. To o połowę mniej niż rok wcześniej, kiedy miało miejsce 4,9 mln kontroli. Udział pasażerów jeżdżących na czarno pozostał na tym samym poziomie. W 2020 roku osiągnął 2 %. Osoba korzystająca z przejazdu bez ważnego biletu musi zapłacić na miejscu karę w wysokości 105 euro, później płatność wzrasta do 115 euro.
 
"System transportu publicznego opiera się na uczciwości i tę zasadę chronimy. Ktokolwiek podróżuje bez ważnego biletu, otrzyma nasz najdroższy bilet", mówi Alexandra Reinagl, dyrektor Wiener Linien. Wiedeńskie przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej jest stosunkowo zadowolone z niskiego udziału pasażerów podróżujących na gapę i wskazuje dla porównania, że ​​np. w Berlinie udział pasażerów podróżujących bez biletu wynosi 3%, we Frankfurcie czy Hamburgu 5%, a w Paryżu nawet jedną dziesiątą wszystkich pasażerów.